Forum OPOLSKA KOSZYKÓWKA Strona Główna


OPOLSKA KOSZYKÓWKA
Forum dyskusyjne dla fanów basketu na Opolszczyźnie i nie tylko
Odpowiedz do tematu
Niemożliwe?! Nie w Prudniku! [JUNIORZY]
kemot06
Administrator


Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prudnik

Niemożliwe?! Nie w Prudniku

Smyk Prudnik - MCKiS Jaworzno 66:61 (21:23; 9:12; 11:16; 25:10)


Smyk: Janikowski 17(2x3), Mańkowski 17, Bara 14(1x3), Koszela 11(1x3), Hakman 7, Sobek 0

Prudnicki Smyk pokazał, że przegrywając po trzech kwartach dziesięcioma punktami, można wygrać i to w jakim stylu.Pierwsze punkty w meczu zdobył Kamil Mańkowski, jednak już trzy minuty później na tablicy świetlnej widniał wynik 2:10. Następnie rzutem za trzy popisał się Bartosz Koszela i było już 5:10. Stopniowo do końca kwarty prudniczanie odrabiali straty kończąc kwartę przegrywając tylko dwoma punktami 21:23. Po zakończeniu tej części spotkania sfrustrowany trener gości rzucił swoją tablicą o parkiet, tak, że rozbiła się na kilka części.Druga kwarta rozpoczęła się znów od dominacji gości. Dziewięć punktów, które zdobył dla gości zawodnik z numerem 18 sprawiło że przegrywaliśmy już po pierwszej połowie 30:35.
"Pięć punktów jest do odrobienia" - powiedział jeden z kibiców zgromadzonych na hali. Wszyscy oczekiwali, że gra Smyka zmieni się radykalnie. Niestety tak się nie stało. W trzeciej części ponownie na boisku dominowali goście, a prudniczanie nie potrafili przebić się przez strefę obronną Jaworzna. W efekcie po trzech kwartach juniorzy Smyka przegrywali już 41:51 i mało kto wierzył w zwycięstwo gospodarzy.Do tego na osiem minut przed końcem spotkania przegrywaliśmy już 12 punktami! W tym momencie ostre słowa trenera Smyka Zygmunta Wójcika, oraz wskazówki udzielane zawodnikom z trybun przez trenera II-ligowej Pogoni Prudnik sprawiły, że gra naszej drużyny zmieniła się całkowicie. Dominatorem w tej części gry okazał się Paweł Janikowski - zdobywca dziewięciu punktów. Jego dwie trójki sprawiły, że przegrywaliśmy już tylko pięcioma punktami. W tym momencie zawodnicy MCKiS-u całkowicie się załamali. Głupie straty, a w efekcie kontrataki prudniczan sprawiły, że na półtorej minuty przed ostatnią syreną Smyk po punktach wspomnianego już wcześniej Kamila Mańkowskiego wyszedł ponownie na prowadzenie. Goście zdołali jeszcze doprowadzić do remisu, lecz faul techniczny, który popełnił zawodnik gości z numerem 16 doprowadził naszą drużynę do zwycięstwa.
Po zakończeniu spotkania na hali przy ulicy Łuczniczej nie było końca. Mecz transmitowała także lokalna telewizja. Dopisali także kibice, którzy dość licznie przybyli na mecz, w dodatku, że w tym samym czasie skakał Adam Małysz.

autor i źródło: Mateusz Birecki vel. Biru [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Niemożliwe?! Nie w Prudniku! [JUNIORZY]
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu